Każdy, kto pracuje przy biurku, przed komputerem, większość czasu spędzając w pozycji siedzącej wie, że w okolicach godziny 14.00 odczuwa się spadek energii, znużenie, a nawet senność. Organizm woła o odpoczynek i relaks. Problem w tym, że jesteśmy w pracy.
Szefie, zasypiam!
Nawet jeśli sam sobie jesteś szefem i tak dopada cię spadek formy w ciągu dnia. Najczęściej zaraz po lunchu. Wówczas uczucie znużenia i dekoncentracji przemieszane są z odprężeniem, a nawet błogością. Jest to tym silniejsze im więcej prostych węglowodanów było w twoim obiedzie, bowiem cukry proste pobudzają wydzielanie serotoniny zwanej hormonem szczęścia. Gdy wczesnym popołudniem czujesz silną potrzebę snu, to prawdopodobnie siedzisz od wielu godzin w dusznym pomieszczeniu i twój organizm po prostu woła o tlen. Jeśli zaraz czegoś nie zrobisz to zaśniesz na biurku.
Pobudka
Skoro nie pracujesz w nowoczesnej japońskiej korporacji pewnie masz małe szanse na położenie się na kilkanaście minut w pokoju przeznaczonym na relaks pracowników. Jeśli jesteś szefem jakoś sobie te kilkanaście minut spokoju zorganizujesz. Gorzej mają twoi pracownicy. Muszą spróbować innych sposobów na odzyskanie energii.
Wyjdź na spacer. Jeśli nie możesz wyjść na zewnątrz, to odwiedź współpracowników. Potrzebny ci nie tylko ruch, ale także zajęcie się czymś innym, co odwróci twoją uwagę od pracy. Czasem wystarcza 10 minut, by odzyskać wigor. Uczucie znużenia jest efektem spowolnienia pracy całego organizmu i niedotlenienia. Nie krępuj się i sobie do woli poziewaj. Ziewanie dostarcza organizmowi sporą dawkę tlenu. Ukradkowe, skrywane ziewanie nie spełni swojej funkcji. Potraktuj ziewanie jako element niezbędnej przerwy w pracy. Odsuń się razem z krzesłem od biurka, unieś w górę ręce (z wdechem), pomału opuszczaj je (z wydechem), przeciągaj się i ziewaj. Jeśli masz możliwość wstań i zrób kilka przysiadów, a zaraz poczujesz się lepiej. Ospałość to często sygnał, że zaczyna się odwodnienie. Jeszcze nie czujesz suchości w ustać i nie dociera do ciebie świadomość pragnienia, bo te odczucia pojawiają się, gdy brakuje w twoim organizmie 1/3 wody. Gdy poczujesz ból głowy i, mimo, że jesteś po posiłku głód, to zamiast sięgać po batonik wypij, pomału, małymi łykami dwie szklanki wody. Gdy masz wrażenie, że uszło z ciebie powietrze zrób sobie aromatoterapię: przekrój na pół cytrynę i pomarańczę. Do szklanki z wodą mineralną wyciśnij sok z połówek każdego z owoców i wypij, a pozostałe części pokrój w plasterki i połóż na talerzyku. Aromat cytrusów pobudza koncentrację. Jeśli czujesz silne zmęczenie zrób sobie 15 minut przerwy i bez poczucia winy pooglądaj śmieszne filmiki w Internecie. Śmiech pobudza wydzielanie endorfin.
Żeby w dobrej kondycji przetrwać do końca dnia, gdy czujesz zmęczenie przerwij na chwilę pracę i zrób coś nietypowego, by przerwać monotonię i dać na chwilę myślom pobiec w inną stronę.